Kolejna i ostatnia, jak na razie, potrawa z patelni Mateuszowej. I chyba ostatnia z cyklu "niezdrowych", bo studenci w kuchni przejmują patronat medialny nad PROGRAMEM PLAŻA (szczegóły wkrótce) i będzie się gotować u nas nie tylko zdrowo, ale i niskokalorycznie:) Wątróbka jest bardzo zdrowa (ma np. mnóstwo żelaza zapobiegającego anemii), ale i dosyć tłusta, więc nie na co dzień. Tak czy siak - polecam Waszej uwadze i talerzom, warto się przekonać, zwłaszcza, że jest niedroga. Przepis na dwie solidne porcje.
POTRZEBNE:
* 30 dag wątróbki drobiowej,
* duże jabłko lub dwa mniejsze,
* cebula,
* kilka łyżek mąki,
* duża łyżka masła (ew. oleju jakiegoś)
* sól, pieprz,
* trochę cierpliwości.
ZROBIĆ, CO NASTĘPUJE:
1. Wątróbkę porządnie umyć w zimnej bieżącej wodzie. Oczyścić ze wszystkich błonek itp. które nie są wątróbką. Podobnie jak np. filet z kurczaka.2. Odsączone z wody wątróbki obtoczyć w mące i włożyć na patelnię z rozgrzanym masłem. Masło nie może za długo grzać się na patelni, bo się spali. Trzeba uważać.
3. Smażyć z dwóch stron, aż się usmaży (cytat z M., przykład usmażonej wątróbki jest na zdjęciu poniżej, w środku też musi być usmażona).
4. PO (!!!) usmażeniu posolić i popieprzyć. Nie można solić na początku, bo będzie bardzo twarda.
5. Obrane i pokrojone jabłko i cebulkę dodać na patelnię, dusić do miękkości jabłka.
Najbardziej smakuje mi z pieczywem i jakąś surówką, np. z selera (klik) albo marchewki (klik). Ale z ziemniakami też będzie ok.
PS. W początkowym etapie smażenia wątróbka może "strzelać" wodą. To nic groźnego ani dziwnego, uważajcie tylko na oczy.
jako studentka piszę - lubię to danie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie!
szana-banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Kiedyś w sphinxie podawali wątróbkę z jabłkami, mój mąż był wielkim fanem tego dania:) Muszę zrealizować ten przepis, u mnie dzisiaj na blogu też wątróbkowo - ale z brzoskwiniami:)
OdpowiedzUsuń